Kategoria: woodworking

Do góry nogami 2, czyli usprawnienia stolika

Jeszcze kurz nie opadł po ostatnich cięciach, a już w głowie zrodziło się kilka usprawnień stolika do wyrzynarki. Na dobrą sprawę zanim jeszcze skończyłem pierwsze testy, już wiedziałem co by tutaj poprawić.

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi:

Do góry nogami, czyli stolik do wyrzynarki

Korzystając z wolnych dni, znalazłem czas na realizację projektu, który chodził mi po głowie już od pewnego czasu. Pracując nad pierwszymi projektami wymagającymi użycia wyrzynarki szybko poczułem, że często wygodniej byłoby manipulować wycinanym elementem niż całą maszyną. Szczególnie w przypadku małych elementów. Stąd właśnie od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł zrobienia stolika do którego można ową wyrzynarkę przymocować do góry nogami tak aby z blatu wystawało samo ostrze.

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi:

Wygodne szlifowanie, czyli stolik do szlifierki

Dawno nie pisałem nic nowego, głównie z powodu braku czasu. Wolne chwile, które znalazłem wolałem wykorzystać (póki ciepło) na ostatnie w sezonie wycieczki Tenerą, a kiedy pogoda przestała sprzyjać wolałem zamknąć się w garażu i coś podziałać, dlatego brakowało czasu, żeby to potem opisać. Postaram się nadrobić. Pracowałem głównie nad szafką, którą opiszę w jednym z następnych wpisów, ale pojawiły się też różne mniejsze, często tylko próbne, projekty. Tym razem projekt szybki, krótki i w sumie bardzo prosty i spontaniczny. Powstał w trakcie świątecznych porządków w garażu.

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi:

Kozioł w trampkach, czyli robimy składane „koziołki”

Jak zapewne widzieliście na mojej fejsbukowej stronie w prezencie od przyjaciół dostałem piłę tarczową. To rzecz jasna mocno zmotywowało mnie do działania i natychmiast w mojej głowie pojawiło się kilka nowych pomysłów. Niestety pierwsze zabawy z piłą pokazały, że mocowanie ciętego elementu do stołu nie należy do najwygodniejszych. Słaby dostęp i niewygodna pozycja. Przydałoby się coś co można postawić choćby na środku garażu i do tego przymocować cięty elemnt. Jednym słowem brakowało mi koziołków (albo kobyłek, jak kto woli). Ze względu na mocno ograniczoną ilość miejsca w garażu nie było mowy o stałych zajmujących dużo przestrzeni koziołkach. Dlatego postanowiłem, że muszą być solidne, drewniane, a przede wszystkim składane.
(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi:

Otwieram piwo ze swoją dziewczyną, czyli nosidełko na piwo

Lato w pełni i chociaż pogoda nie rozpieszcza to zawsze znajdzie się ten jeden wieczór, w który można rozpalić grilla i ochłodzić się złocistym napojem. A kiedy zbierze się więcej osób fajnie by było w wygodny sposób przenieś kilka butelek na raz. Stąd wpadł mi do głowy pomysł na nosidełko na sześciopak. A poza tym chciałem popracować w drewnie. W sumie to głównie chciałem popracować w drewnie 😉

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi: