Tylne światła w Ładnej były w stanie co najmniej niezadowalającym. Czerwone odblaski zrobiły się już różowe, a chromy, co tu dużo mówić, przez chromy przebijała ruda. Na szczęście jakiś czas temu dzięki koledze udało mi się zdobyć jedną, idealną, nową lampę. Chromy super, klosze super, no nówka sztuka, trzydziestoletnia nówka sztuka 🙂 Pozostało tylko znalezienie drugiej do kompletu. O dziwo udało się całkiem szybko. I to nawet dwie. Jedną również nówkę sztukę, drugą prawdopodobnie używaną, ale z idealnymi chromami. Nie pozostało nic więcej jak wziąć się za wymianę.
Tag: Łada 2103 renowacja
Od jakiegoś czasu chodziło mi to po głowie, ale dopiero wyjazd na majówkę stał się impulsem do działania. Nie ma co ukrywać wycieczki Ładą to przyjemność. Przyjemność, która ma jedną skazę. Skrzynię czwórkę. O ile w mieście nie jest to problemem, o tyle na trasie znacznie ogranicza przelotową prędkość. Żeby było w miarę cicho i komfortowo trzeba przelotową ograniczyć do 80km/h. Plusem jest to, że trudniej o mandat, ale przy dzisiejszym ruchu i prędkościach, jest to bardzo upierdliwe. Jazda ok. 90-100km/h pozwala sprawnie się poruszać w dzisiejszym ruchu, ale na dłuższą metę hałas staje się dość męczący. Dodatkowo w sama skrzynia czasem zgrzytnie na dwójce, a na luzie słychać jak łożyska wołają o wymianę. Dlatego też po powrocie z majówki zapadła decyzja. Szukamy piątki rodem z Łady 2107 (może w 2105 też już była, ale tego nie wiem). Sama skrzynia ponoć pasuje plug’n’play (przekonam się) więc tym bardziej warto. Szkoda tylko, że to towar mocno deficytowy. (więcej…)
Kiedy silnik był już zrobiony i całkiem sprawnie napędzał Ładną przyszedł czas, żeby się zatrzymać. Fakt faktem, najpierw powinienem zrobić hamulce, dopiero potem silnik. W końcu bezpieczeństwo jest najważniejsze. Ale przecież Ładna hamowała całkiem sprawnie, więc nie spodziewałem się większych problemów z hamulcami. No cóż, dopóty jesteś spokojny dopóki nie zajrzysz jak to naprawdę wygląda. (więcej…)