Tag: yamaha - page 5

Jump, jump, czyli remont przedniego zawieszenia w Tenerze część 1.

Ponieważ ostatnio zobaczyłem, że cieknie mi lewa laga przyszedł czas na wymianę uszczelniaczy. Zebrałem wszystkie niezbędne materiały, czyli przede wszystkim uszczelniacze i olej oraz nowe osłony, bo stare wyglądają okropnie. Przy okazji zakupiłem też łożyska do przedniego koła razem z uszczelniaczem i kupiłem naftę do wyczyszczenia wnętrza amortyzatora, ponieważ nie wiadomo co tam zastanę.

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi:

Lepsze wrogiem dobrego część druga, czyli regeneracja zacisku hamulcowego w Tenerze

Jak już zapewne widzieliście na fejzbuku przed sezonem zająłem się tylnym hamulcem w Tenerce. Trochę z tym zwlekałem bo zależało mi, żeby za jednym zamachem zrobić kilka rzeczy. Po pierwsze wymienić klocki bo starych już nie było, po drugie wymienić przewód na ten w oplocie, który czekał już od jesieni, a skoro już i tak spuszczam płyn to nadarzyła się okazja, żeby powymieniać uszczelnienia i zregenerować zacisk. Klocki kupione zgodnie z rekomendacją znalezioną na forum XTZ Club (istna skarbnica wiedzy o Tenerce), do tego komplet wszelkich gumek potrzebnych do regeneracji zacisku i wspomniany już wcześniej przewód w oplocie. No to do dzieła 🙂

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi:

Wokół komina, czyli niedzielna przejażdżka na południe

W niedzielę, korzystając z pięknej pogody, wybrałem się na wycieczkę na południe od Warszawy. Dotarłem do Zamku w Czersku, spotkałem ciut starszą Tenerkę (malowanie z 1989) w Górze Kalwarii, przejechałem przez okoliczne miejscowości podziwiając pięknie ukwiecone drzewa, spotkałem pięknego Dużego Fiata w Łosiu, a na koniec dotarłem do Nadarzyna skąd zaczęła się moja ucieczka przed nadciągającymi ciemnymi chmurami zapowiadającymi deszcz (który notabene zaczął padać kilka minut po tym jak wróciłem do garażu). A wszystko udało się nagrać i sklecić w taki oto filmik. Zapraszam:




 

Podobało się? Podziel się z innymi:

Lepsze wrogiem dobrego, czyli przeróbka układu hamulcowego w Tenerze

Jak już zapewne wiecie w garażu ostatnio zadomowiła się Yamaha XTZ 750 Super Tenere moja nowa towarzyszka podróży. I chociaż jest w świetnym stanie bo poprzedni właściciel w dużej mierze rozebrał ją na części i poskładał na nowo to ma jednak już 27 lat na karku więc tu i ówdzie należałoby jeszcze zajrzeć. Jako pierwsze na tapet wskoczyły przewody hamulcowe. Jeszcze przed kupnem sprawiły mi psikusa i kiedy chciałem wziąć ją na próbną jazdę okazało się, że jeden przecieka. Na szczęście dzień później udało się dokupić podobny po to tylko żebym mógł zobaczyć jak to cudo jeździ. Oczywiście miałem wziąć ją tylko na chwilę. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia i na dzień dobry zrobiłem ponad 70 kilometrów. Nie było innej opcji, trzeba było ją kupić. Jeszcze tego samego dnia trochę pojeździłem i wróciłem nią do garażu co dało łącznie 270 km na dzień dobry. Cały czas mając w głowie to, że przewody są już stare i w każdej chwili mogą zrobić mi niezłego psikusa od razu zamówiłem nowy komplet przewodów w stalowym oplocie. Producent zaleca wymianę co 6 lat, a nawet najmłodsza Tenera ma ich już 20 na karku. Z przewodami w oplocie mam już dobre doświadczenie z mojej Kawy, więc i tutaj spodziewałem się lepiej wyczuwalnego, precyzyjniejszego i mniej gumiastego hamulca 🙂 Na dzień dobry poszły przewody przednie i o tym właśnie jest ten wpis.
 
Cała wymiana jest dosyć prosta, ale myślę, że i tak warto ją opisać. W końcu miało się tu pojawiać wszystko co dzieje się w garażu, nie tylko większe, czasochłonne projekty, ale również te mniejsze wymiany i naprawy.
 

(więcej…)

Podobało się? Podziel się z innymi: