W ten weekend w halach Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą odbywają się targi Warsaw Motocycle Show 2018 oraz, w ramach targów, Polish Custom Show.
Targi rozpoczęły się w piątek dniem dla prasy, na szczęście otwartym również dla wszystkich. W części „seryjnej” znalazły się modele praktycznie wszystkich producentów: BMW, Yamaha, Kawasaki, Suzuki, Moto Guzzi, Benelli, KTM, Romet i wiele innych. Chociaż przyznam, że nigdzie nie widziałem Hondy (albo jestem totalnie ślepy), a tak chciałem przymierzyć się do nowej Afryki.
W drugiej hali odbywa się Polish Custom Show, gdzie poza stoiskami polskich firm takich jak Game Over Cycles czy Unikat Motorworks 1/1 zajmujących się budową customowych motocykli odbywa się również konkurs motocykli customowych. Można znaleźć również wiele starych odrestaurowanych motocykli polskich i nie tylko, stoiska automobilklubów i stowarzyszeń motocyklowych oraz firm zajmujących się rzemiosłem (np. praca w skórze czy budowa mebli z części motocyklowych) oraz artystów tworzących niesamowite rzeczy na bakach, kaskach czy innych częściach motocykli. Jednym słowem wszystko co w customizowaniu, odbudowywaniu i restaurowaniu może się przydać (np. specjaliści od szparunków).
W obu halach można też znaleźć stoiska z odzieżą motocyklową z tym, że w części seryjnej bardziej współczesną, a w drugiej hali stylizowane na lata ’60 czy ’70 kaski, buty czy kurtki i inne gadżety. Jednym słowem każdy może znaleźć coś dla siebie.
Ale nie ma co więcej gadać. Jeśli jesteście chętni jeszcze jutro możecie się tam wybrać. Tymczasem parę fotek na zachętę.
Na początek BMW
R nine T w najróżniejszych wersjach.
Dosiadłem Scramblera i stwierdzam, że bardzo wygodny.
Racer z mocno cofniętymi setami wymusza mocno pochyloną, ale w sumie całkiem przyjemną pozycję 🙂
I moje marzenie w którym jeszcze bardziej się zakochałem jak na nim usiadłem, czyli GS 😀 Wygodna pozycja, bardzo wygodne siedzenie i tylko jeszcze, żebym mógł się przejechać i byłoby idealnie. Może ktoś nie ma pomysłu na prezent to jakby co to… 😉
Obok stała Yamaha więc nie odmówiłem sobie sprawdzenia jak tam Tenera 1200
A przy okazji przyjrzałem się mocno chwalonej serii MT
I trójkołowej nowości, czyli Niken’owi
A potem już były Nortony
Moto Guzzi
Benelli
KTM
Gdzie dosiadłem oczywiście Super Adveture S
I znalazłem Adventure, który kiedyś zainspirował mnie do montażu czerwonych gmoli
A tuż obok chowały się dakarówki
Jeśli kiedyś zastanawialiście się gdzie podczas Dakaru kierowcy chowają narzędzia oto odpowiedź
Szprychy pospinane trytytkami. Czy ktoś ma pomysł dlaczego?
Na stoisku dalej znalazły się futurystyczne Husqvarny
Odwiedziłem także stoisko Rometa
Stoisko Ohlinsa
Trochę klasyki
A kawałek dalej Kawasaki gdzie oprócz podstawowych modeli
Znalazło sie H2
Pośród seryjnych motocykli było również Suzuki
Bimota
Harley Davidson
Indian
Triumph
Gdzie oczywiście dosiadłem Tigera 800
Był też Junak, który pozytywnie mnie zaskoczył (nie taka chińszczyzna jak myślałem 😉 )
Jechać z AdBusterem na Nordkapp czy nie jechać?
Jak już przeszedłem przez serię przyszedł czas na customy, które mnie tu przyciągnęły w pierwszej kolejności. Było ich po prostu całe mnóstwo. Ciężko przez wszystkie przebrnąć, ale postaram się przytoczyć najciekawsze.
Muszę zacząć od świetnego Scramblera, przygotowanego przez Eastern Spirit. Kawał naprawdę wspaniałej roboty. Scrambler bierze obecnie udział w międzynarodowym konkursie i z tego co wiem zajmuje drugie miejsce dlatego zachęcam do oddawania na niego Waszych głosów. Link do głosowania znajdziecie tutaj.
Na hali z customami przywitał mnie mały, według mnie, koszmarek na bazie Triumpha.
Chociaż prędkościomierz miał ciekawy
A dalej już było całe mnóstwo klasyków i customów.
Już wiem czemu nie mogę znaleźć żadnej WSKi schowanej w stodole
Mały hardkor
I inny, tym razem seryjny, klasyczny koszmarek. Prawdopodobnie jestem pierwszym, który zrobił tej beemce zdjęcie centralnie z przodu, bo nawet w Google jeszcze nie udało mi się takiego znaleźć (ponoć najgorsza strona tego motocykla).
A takiego bym z przyjemnością przygarnął
Po paru innych starszych zabytkach przyszedł czas odwiedzić stoisko GOC
a na stoisku w samym centrum motocykl zbudowany dla Nergala
i kilka trochę mniej hardkorowych projektów
Jako przerywnik, trochę rzemiosła
Wracając do customów czas na stoisko wrocławskiej ekipy Unikat Motorworks 1/1. Naprawdę świetne projekty z dbałością o szczegóły.
I kolejne customy
W końcu doszedłem do maszyn konkursowych. Nie przedstawię tu wszystkich bo byście tego w życiu nie przeskrolowali, ale podrzucę parę moim zdaniem bardzo ciekawych projektów.
Na koniec trochę klasyki.
Trochę tego było a to tylko niewielka część całości. Więcej zdjęć znajdziecie na fejsbukowej stronie w albumach Warsaw Motorcycle Show (motocykle seryjne) i Polish Custom Show (customy i klasyki). Mam nadzieję, że każdy znalazł coś dla siebie. Zapraszam do komentowania i na fejsa.
A tymczasem, do zobaczenia 🙂
Szprychy trytytkami pewnie po to, żeby zerwana szprycha nie demolowała kolejnych.
Dzięki 🙂 Potwierdziłeś moje przypuszczenia, ale nie byłem pewny czy są słuszne. Swoją drogą bardzo ciekawy, a zarazem prosty patent.