Zakręcony na punkcie samochodów od zawsze. Pierwsze auto odpalił chodząc jeszcze w pieluchach. Przy samochodach przesiadywał jak tylko nauczył się chodzić, a może jeszcze wcześniej. Od zawsze dłubie w garażu, a jako dzieciak rozebrał chyba każdą zabawkę (żeby zobaczyć jak to działa). Zakochany w klasycznych samochodach i cafe racerach. W garażu poza dłubaniem w samochodzie robi różne rzeczy z metalu i drewna. Ma milion pomysłów na minutę, tylko czasu zawsze brak.